Strona 2 z 2

Re: Klimatyzacja - pytanie

: 20 sty 2019, 22:13
autor: rafQ
Chyba jednak pomyśle o tym gościu, przede wszystkim w ogóle czy zajmie się mi tą dmuchawą, a co do tarcia tych blaszek to naokoło poprzycierałem nie za dużo, w każdym bądź razie dmuchawa działa jak by coś się popsuło to by nie działała raczej?.

Re: Klimatyzacja - pytanie

: 21 sty 2019, 20:18
autor: rafQ
Owca007 pisze:Jeżeli nie porysowałeś za mocno uszkadzając powierzchnię lub robiąc zwarcie pomiędzy dwoma kolejnymi blaszkami to nic się nie stanie. Jak masz takiego gościa lub jak sam już wiesz szlifnij delikatnie szczotki i tyle. Ja jestem jakieś 50km od Wrocka w stronę Kłodzka.


Przeszlofowałem szczotki i porządnie przedmuchałem całą dmuchawe, chodź byłem z dmuchawą u gościa który regeneruje alternatory i rozruszniki i on wyśmiał mnie że chce szlifować szczotki, zobaczymy jal wsadze czy to coś pomoże, on obstawiał te tzw łożyska innaczej to nazwał, a co do szczotek powiedział że to nie możliwe by to pomogło ale ty jesteś przykładem że pomogło :roll:

Re: Klimatyzacja - pytanie

: 21 sty 2019, 23:11
autor: Owca007
Włóż sprawdź lub podłącz na krótko. Dokładnie jeszcze wszystko przesmaruj najlepiej penetratorem na szczotki też pici kłak możesz dać.

Re: Klimatyzacja - pytanie

: 22 sty 2019, 07:34
autor: rafQ
Wsadziłem wczoraj już dmuchawę - odgłosów żadnych nie było. Ostatni wariant to tak jak piszesz ten penetrator, jak do lata się nie uspokoi - wymiana dmuchawy wchodzi w grę. Zobaczymy co czas pokaże :arrow: ;)

Re: Klimatyzacja - pytanie

: 22 sty 2019, 09:41
autor: Owca007
Nie ma sensu wymieniać jak działa. Jak będzie, a nie powinna już wydawać odgłosów to wtedy podepnij na krótko na maksymalne obroty lub zrób to w aucie jak nie masz w domu zasilacza i na gazecie weź penetrator i spsikaj łożyska. Musi się uspokoić.

Re: Klimatyzacja - pytanie

: 03 mar 2019, 23:27
autor: ants
Zrobiłem mały research.
ASO KIA twierdzi, że układ klimatyzacji w sportage III fabrycznie zawiera 600g+/-25g czynnika i 120ml=120g oleju.
Automat serwisowy ściąga cały dostępny czynnik ale nigdy nie ściągnie całego oleju bo ten zalega w przewodach albo w kompresorze (przylega do ścian, jest też w osuszaczu). Stąd właśnie bierze się to, że automat wyprowadził u mnie 445g czynnika (reszta się ulotniła po 4 latach) i zaledwie 3g=3ml oleju a nie całe 120g=120ml jakie jest w układzie. Taka mała ilość wyprowadzonego oleju nie oznacza wcale, że tylko tyle go w układzie było.
Napełniając układ napełnia się go do wymaganej ilości czynnika ale oleju nie wprowadza się już 120ml bo duża jego część zostaje w układzie po odessaniu całego czynnika. I tu właśnie powstaje zasadnicze pytanie, ile oleju wprowadzić przy napełnianiu aby cały olej w układzie liczył wciąż 120ml.
Nie da się tego dokładnie ustalić. Sama wiedza o ilości wyprowadzonego oleju to za mało bo nie wiadomo ile z układu wyciekło w czasie eksploatacji.
Różne serwisy stosują więc różne zasady:
1) Niektóre ASO o których dowiedziałem się z postów wprowadzają 20-25ml (ale nie wiem ile wcześniej oleju wyprowadzono żeby ocenić ilość dodanego oleju)
2) Profesjonalny serwis klimatyzacji stwierdził, że z reguły zawsze wprowadzają 20-25ml bo takie ich doświadczenia i lepiej wlać oleju więcej niż za mało.
3) ASO Toyota u żony wyprowadziło jej 5g oleju a wprowadziło 10g ale jej układ ma w całości tylko 390g czynnika.
4) Moje ASO wyprowadziło 3g oleju a wprowadziło 4g więc dodali od siebie zaledwie 1g oleju (chyba zgodnie z zasadą, żeby wprowadzać tyle ile go wyprowadzono plus margines błędu wagi w automacie).

Zastanawia mnie taka mała ilość wprowadzonego oleju przez moje ASO. Czyżby serwisant nie odbył szkolenia w tym zakresie? A może to te inne serwisy się mylą i dają oleju za dużo? I bądź tu mądry kto się myli a kto ma rację.