Owca007 pisze:Co do DPF-a to ... Czyszczenie czujnika mierzącego różnice ciśnień na filtrze Cię czeka.
Czyściłem, dmuchałem, rezultat kiepski. Nie mam możliwości podmiany
Owca007 pisze:Co do przepływki to ja całą rozbieram i czyszczę ręcznie pędzelkiem.
Widzę, że do 2,0 jest tak samo zbudowany jak do 1,7. Napisz proszę pokrótce jak go rozbierasz. Swój oglądałem i być może siateczki byłaby możliwość wyciągnąć, natomiast sam wkład (moduł) pomiarowy wygląda jakby był wprasowany na gorąco do rury przepływomierza.
Owca007 pisze:AFR czyli stosunek paliwa do powietrza .....Aha wskazania AFR masz dobre coś w granicy 15-30:1 to książkowo
Dzięki za wyjaśnienie zasady działania. Widać, że wiesz co piszesz.
Owca007 pisze:Tak czy siak na to nie patrz jaki masz dokładnie problem z silnikiem co robi objawy zachowania i why przepływka?
Problemem jest bardzo częste wypalanie DPF. Mniej więcej w przedziale 80-120 km. Jakiś czas temu problem miałem ten sam ale samoistnie ustąpił. Nie tak dawno powrócił i strasznie mnie ...wku....rza. Prześledziłem wątki na tym forum dotyczące problemów z DPF, czujnik różnicy ciśnień czyściłem, niestety bez rezultatów. EGR oglądałem i jest stosunkowo czysty. Kolektor dolotowy wyczyściłem. Trochę syfu tam było. Może sprężarka wali olejem z gorącej strony i zabija DPF? Chociaż jest suchutka, a oleju nieco przybyło. Ostatnio moją uwagę przykuły wskazania AFR odczytane w Torque. Na postoju bez uruchomionego silnika (zapłon oczywiście załączony i komunikacja poprzez BT nawiązana
) pokazuje stosunek 14,5:1. Natchnęło mnie aby pomierzyć przepływomierz. Przy okazji zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz: Ładowanie po rozruchu około 14,4V utrzymuje się przez kilkanaście sekund. Później spada do około 12,5V. Po zwiększeniu obciążenia (np. załączenie świateł) wraca do normy. Tutaj przypuszczam, że może winowajcą być pasek wielorowkowy, ewentualnie napinacz.
Bazuję tylko na wskazaniach Torque. Nie mam na razie nic innego do diagnostyki (np. korekty wtrysków), a do ASO mam uraz i auta bym im nie zostawił.
Byłem u fachowca i na razie zaproponował mi chemiczne czyszczenie DPF bo nie miał za bardzo czasu na diagnostykę. Zabieg miałby polegać na demontażu, 20-to godzinnym moczeniu w chemii i ponownym montażu. Ale to działanie mające na celu usunięcie skutku, a tutaj trzeba jeszcze przyczynę znaleźć.
Ostatnią opcją jest to, że DPF jest zabity popiołem tylko przez przebieg (172 000 km) i reszta jest sprawna, ale tutaj chyba tylko manualnie manometrem można stwierdzić.
Co myślisz o tym?