jak zamknąć uruchomiony samochód ?

[Navkol]

Czy da radę zamknąć samochód z uruchomionym silnikiem
Mam bezkluczykowy dostęp i po uruchomieniu silnika (bieg na "P" w automacie) nie da rady zamknąć samochodu
Ani z pilota/guzika na klamce ani kluczykiem - za każdym razem zamek "odbija".

Pomijając aspekt pro-eko (postój z uruchomionym silnikiem) i wiem, że to "dla mojego dobra" (żebym nie zatrzasnął kluczyków w samochodzie).
Ale skoro próbuję zamknąć auto kluczykiem to znaczy, że mam go przy sobie i sądzę, że powinna być taka możliwość

[mint]

A może byc też taka możliwość że tylko wydaje Ci się że masz kluczyk przy sobie.

[malwinka21]

Taaa szczególnie jak zamyka kluczykiem z zewnątrz

[mint]

Polak potrafi.

[Navkol]

Klucz mam przy na zewnątrz fury. Podjęte czynności:
1) Najpierw próbowałem zamknąć uruchomiony samochód standardowo naciskając przycisk na klamce - nic.
2) No to pomyślałem, że z pilota pójdzie - to samo.
3) Na koniec przerobiłem wersję "hardware'ową" - grot kluczyka z pilota, w dziurę i kręcenie - też (czyli d_oo_pa zbita Killer)

[Kwarcu]

A powiem Ci, że zaciekawiłeś mnie tym, bo ostatnio myślałem właśnie o odpaleniu i zamknięciu auta kluczykiem z zamka, żeby nie uaktywniać alarmu - ot niech się trochę nagrzeje w aucie a ja jeszcze po coś pójdę. Też mam system bezkluczykowy. Ostatecznie tak nie zrobiłem to i nie zderzyłem się z tym problemem. Trochę to bez sensu w takim razie. Pozostaje w takim razie opcja typu - zostawiasz lekko otwarte okno i po zamknięciu drzwi przekładasz rękę z zewnątrz do środka i zamykasz przyciskiem centralnego zamka na drzwiach. Natomiast no przeczy to idei pozostawienia auta żeby się w nim nagrzało zimą czy schłodziło latem. No i też ułatwiamy złodziejowi "pożyczenie" auta. Czyli ogółem jedyne rozwiązanie to na zimę mieć zawsze dostęp do ogrzewanego garażu żeby w autku mieć ciepło a latem zawsze do klimatyzowanego!

[Navkol]

(...) zostawiasz lekko otwarte okno i po zamknięciu drzwi przekładasz rękę z zewnątrz do środka i zamykasz przyciskiem centralnego zamka na drzwiach. (...)

Odpada w razie deszczu/śniegu.
No i chyba jest to mniej "bezpieczna opcja" przy założeniu "zainteresowania moją furą typa spod ciemnej gwaiazdy".
Teoretycznie mniejsze prawdopodobieństwo wejścia do auta przy zamknięciu zamków ORAZ szyb

[Kwarcu]

A co napisałem po tym zdaniu? Jedyna alternatywa w ostateczności, ale z dużym ALE.