ksenony

[color1]

Czy ktoś jest w stanie ustalić (mnie się nie udało w "moim" serwisie), czy różnica pomiędzy wersją L i XL a co za tym idzie ksenonów, dotyczy tylko samej lampy czy jest jeszcze jakaś spec elektryka do tego + ustawienia ECU ?
Zastanawiam się nad zakupem całych fabrycznych lamp (jest tego trochę na allegro) ksenonowych - czy wystarczy tylko je podmienić ?
W uniwersalne pakiety (przetwornice+palnik) nawet te dedykowane do Kii nie chcę się bawić...

[jerry]

Z tego co się orientuje to przy okazji ksenonów montowany jest system samo-poziomowania reflektorów i spryskiwacz. Bez tego pierwszego oślepiasz kierowców z naprzeciwka, a to drugie jest warunkiem korzystania z ksenonów. Za ksenony bez spryskiwaczy możesz dostać mandat. Gdzieś widziałem filmik na którym rzeczoznawca odradzał instalacje ksenonów bez tych dwóch rzeczy.

[dealer]

Czy ktoś jest w stanie ustalić (mnie się nie udało w "moim" serwisie), czy różnica pomiędzy wersją L i XL a co za tym idzie ksenonów, dotyczy tylko samej lampy czy jest jeszcze jakaś spec elektryka do tego + ustawienia ECU ?
Zastanawiam się nad zakupem całych fabrycznych lamp (jest tego trochę na allegro) ksenonowych - czy wystarczy tylko je podmienić ?
W uniwersalne pakiety (przetwornice+palnik) nawet te dedykowane do Kii nie chcę się bawić...

Zdaję sobie sprawę, że różnica pomiędzy ksenonami fabrycznymi a tymi z aukcji to sporo kaski i kombinujesz jak zjeść jabłko i mieć jabłko :/
pomijam kwestię, że taki przeróbki sa nielegalne.
wyobraźmy sobie cos takiego:
jedziesz nocą po dość wąskiej drodze bez oznakowania poziomego świecisz swoimi niefabrycznymi ksenonami dzie popadnie, również po oczach gościa z naprzeciwka, gość mało widzi i źle wycelował i niechcąco trafiacie się lusterkami. Ofiary na szczęście tylko w sprzęcie (lusterko do nowego sportage z diodowym kierunkiem i pozostałymi bajerami raczej drogie). Obydwaj macie przeświadczenie, że to ten drugi źle jechał, przyjeżdża policja i kolo wypala, że świeciłeś światłami wszędzie ale nie na drogę. Policjant uprzejmie prosi o włączenie świateł i na 99% rozkmini, że to nie sa zwykłe światła. Niestety Twoja wina bo auto nie spełnia warunków do dopuszczających je do ruchu. Koleś prosi Twoja ubezpieczlanię o pokrycie swoich strat. Ubezpieczalnia się zgadza po czym regresem domaga się zwrotu kosztów od Ciebie bo auto nie bylo takie jak trzeba z AC kaski na swoje lusterko też nie dostaniesz bo kombinowałeś. Lepiej dopłacić te kilka tysięcy do XL a nie cudować z samodzielnymi przeróbkami.
przy kumulacji pecha trafiasz na drogie elementy w nietypowym samochodzie gościa, który prowadzi firmę. Wypożycza samochód zastępczy na miesiąc albo dłużej (jakieś od 150zł/dobę) + częśći jego i Twoje = kilkanaście ładnych tysięcy. Niektórym się udaje niekórym nie.
Ja dodam od siebie, że irytują mnie takie przeróbki bo są niebezpieczne dla wszystkich wokół i nie raz miałem ochotę "nakłaść garści" człowiekowi z takimi światlami lub "ślicznymi" niebieskimi diodami w spryskiwaczach lub postojówkach.
osobiście mam nadzieję, że jednak dołożysz trochę pieniędzy i kupisz XL z fabrycznym ksenonem lub pogodzisz się ze zwykłymi światłami
Pozdrawiam

[jerry]

I jeszcze jedno po instalacji ksenonów radio w samochodzie może źle odbierać.

[color1]

ale przecież napisałem, że noszę się z zamiarem kupienia CAŁYCH lamp - niby gdzie jest montowany układ samopoziomujący ? - lampa przykręcana jest w całości na bodajże 4 śruby i tyle. spryskiwaczy faktycznie brak, tylko czy faktycznie są konieczne (w jakim celu) ?

[soul]

System oczyszczania szyby lampy jest obowiązkowy.
Co do samo poziomowania to w lampie może znajdować się tylko element wykonawczy czyli silniczek a reszta już gdzie indziej.

[Dezet]

Ponieważ takie lampy emitują bardzo silną wiązkę światła, natomiast zabrudzenie klosza powoduje jej rozproszenie oślepiające kierowców jadących z naprzeciwka.
Ksenony bez spryskiwaczy moga też spowodować problemy w przypadku przedłużania ważności przeglądu technicznego. Diagosta może nie podbić nam dowodu rejestracyjnego, nakazując albo instalację spryskiwaczy albo powrót do lamp halogenowych.
Również Policja może w takim przypadku zatrzymać nam dowód rjestracyjny.
No i nie jestem pewny co z gwarancją? Zawsze moga to potraktować jako nieuprawnione grzebanie w elektryce.
Myślę, że takie argumenty są wystarczające albo do wyłożenia większej kasy, albo rezygnacji z tego pomysłu. Popieram tu wypowiedź dealera.

I taki mały OT:
Kolega odkupił używanego VW Golfa z "tuningowanymi", przyciemnianymi spreyem tylnymi światłami. Koleś wjechał mu w bagażnik. Wydawać by się mogło, prosta sprawa. Niby wina kolesia - nie zachował bezpiecznej odległości. Jednak finał w sądzie był nieco inny. Miał już nie homologowane światła, i kierowca jadący za nim mógł nie zauważyć przez to przyciemnienie włączających sie świateł stopu. Pokrywał szkodę z własnego OC.

Podobnie może być i ze światłami przednimi.

[color1]

no cóż...

[ummas]

soul:
nie wiem jak w kia, w BMW są 4 czujniki kontrolujące pozycję auta.
Można zakupić homologowane reflektory, dać żarniki, ale bez czujników i sterownika jest kraksa - opisana wyżej.

[color1]

osobiście mam nadzieję, że jednak dołożysz trochę pieniędzy i kupisz XL z fabrycznym ksenonem lub pogodzisz się ze zwykłymi światłami Pozdrawiam

no chwila.. jeżdżę L-ką niespełna 3 miesiące a już mam zmieniać na XL ?
dodam tylko, że jedynie wersja L była do odbioru "od ręki" co w moim przypadku było koniecznością...

[dealer]

jak szaleć to na całego
też chciałem XL z powodu ksenonów ale darowałem sobie, zwłaszcza, że na samym początku miała być 1,6 gdi S
jeżeli po jakimś czasie jakość oświetlenia pogoszy sie można prawdopodobnie wstawić lepsze żarówki (ale nie 100W zamiast 55W czy ile one tam mają w oryginale )

[color1]

jeszcze w kwestii nieszczęsnych spryskiwaczy... ktoś się wcześniej powołał na obowiązek ich posiadania w przypadku lamp ksenonowych - czy i jakie przepisy regulują obowiązek wyposażenia w spryskiwacze auta, posiadającego lampy ksenonowe ?

a tak na marginesie, gdzie/jak w XL jest aktywowany spryskiwacz reflektorów ? czy to jakiś automat ?

[Dezet]

a tak na marginesie, gdzie/jak w XL jest aktywowany spryskiwacz reflektorów ? czy to jakiś automat ?

O ile dobrze się orientuję, spryskiwacz lefrektorów sprzężony jest ze spryskiwaczem przedniej szyby. Jednocześnie spryskiwane sa klosze i szyba.

[cyberiusz]

Dodam jeszcze że spryskiwacze reflektorów dziłają tylko podczas włączonych świateł głównych (mijania).

[color1]

no racja...
odpuściłem te ksenony z racji powyższych, dziś za to podmieniłem fabryczne żarówki na farenheit-y white - no cóż, świeci i wygląda o niebo lepiej...
a tak swoją drogą, czemu fabrycznie nie montuje się takich białych żarówek, tylko te paskudne żółto-świecące ?
w końcu to nie majątek (25 pln)

[mr_swistak]

a jakie żarówki są montowane w reflektorach projekcyjnych? zwykłe h7?

[aBARTh]

no racja...
odpuściłem te ksenony z racji powyższych, dziś za to podmieniłem fabryczne żarówki na farenheit-y white - no cóż, świeci i wygląda o niebo lepiej...
a tak swoją drogą, czemu fabrycznie nie montuje się takich białych żarówek, tylko te paskudne żółto-świecące ?
w końcu to nie majątek (25 pln)

no tak ale patrzysz z punktu widzenia klienta..to fakt tylko 25zł..
ale.. patrz KIA wyprodukuje np. 1 milion Sportage'ów, komplet tych zwykłych żarówek to np. 15zł.. a te fajne 25zł.
różnica niby 10zł..ale pomnóż to razy 1 milion wyprodukowanych egzemplarzy. dla producenta te głupie 10zł to oszczęność 10mln zł w takim przypadku.

tak samo ma się rzecz z oponami, fabryczne Hankook kosztuje ok 550zł/szt. a np. jakaś lepsza guma 700zł. te pozorne 150zł różnicy to już w przypadku 1miliona aut wyjeżdzających z fabryki to 150mln zł oszczędności.

[color1]

a jakie żarówki są montowane w reflektorach projekcyjnych? zwykłe h7?

projekcyjne i drogowe to H7, vide manual....

[LUKI]

Ja jeżdżę na PHILIPS Night Guide, które bardzo polecam. Rewelacyjne światło w nocy a testowałem jużz wiele modeli.

[color1]

Ja jeżdżę na PHILIPS Night Guide

tylko cena trochę zaporowa jak na żarówki...

[LUKI]

No ale chyba nie mówimy - nie obrażając nikogo o jeździe golfem z 87 r - tylko samochodem za kilkadziesiąt tysięcy więc udział ceny żarówki do wartości samochodu jest chyba niczym. Tak naprawdę to kilka piw z kolegami