moment na dokrecenie srub

Jakie opony, jakie felgi-rozmiary, marki. Opinie i porady.
Awatar użytkownika
soul
Administrator
Posty: 1224
Rejestracja: 04 kwie 2010, 22:00

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: soul » 07 lis 2012, 01:39

Guma się ściera nierównomiernie, felgi się troszkę krzywią i już jest powód do sprawdzenia wyważenia.
Obrazek

bbal
Bywalec
Posty: 30
Rejestracja: 21 lis 2011, 10:53
Czym jeżdzę: 1,6 XL

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: bbal » 07 lis 2012, 22:07

soul pisze:Guma się ściera nierównomiernie, felgi się troszkę krzywią i już jest powód do sprawdzenia wyważenia.

Soul, a tak poważnie?
Na cholerę wydałem tę kasę? Liczyłem, że sam wymienię koła w garage. Ewentualnie mogę użyć kredy - jak panowie fachowcy.

marcinK
Nasz Człowiek
Posty: 877
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:37
Czym jeżdzę: Kadjar Runmageddon TCe 130 Energy
Lokalizacja: Warszawa

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: marcinK » 07 lis 2012, 23:54

Wydaje mi się, że koła powinno się w takim razie wyważać nie np. raz w roku, tylko bardziej po jakimś przebiegu. Oczywiście po spotkaniu z niecodzienną dziurą wyważanie dodatkowe gratis. I tutaj pytanie do fachowców, czy to nie lepszy sposób? Przecież jeśli opony się zużywają, felgi lekko krzywią, to z biegiem kilometrów a nie czasu. Czy w takim razie ktoś, kto robi rocznie 50000 wyważa je co 10000 - czyli 5 razy w roku. A tyle większość przejeżdża w sezonie na zimówkach i wtedy każą mu wyważać przed każdym sezonem? Zastanawiam się jaka ilość przejechanych kilometrów powinna być wyznacznikiem wyważania, coś w rodzaju jak robi się z wymianą oleju. Jest zalecany przebieg i nie ważne czy to wypada latem czy zimą :)
Odebrana po 178 dniach:)

Awatar użytkownika
Zibi70
Expert
Posty: 980
Rejestracja: 08 maja 2012, 13:58
Czym jeżdzę: Sportage 1.6 GDI XL SLS
Lokalizacja: Warszawa / Tarnowskie Góry (ale słoikiem nie jestem) ;-)

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: Zibi70 » 08 lis 2012, 00:36

Proszę...
Okresowe wyważanie kół jest dla większości kierowców czynnością zbędną i wykonywaną tylko przy okazji sezonowej wymiany opon. Niewielu natomiast zdaje sobie sprawę, że może to grozić zniszczeniem zawieszenia i mniejszym komfortem jazdy.

Są jednak w wielkim błędzie, gdyż koła powinno się wyważać co ok. 10 tys. km. Niektóre serwisy dysponują specjalnymi przyrządami, dzięki którym można się przekonać o potrzebie częstego wyważania kół. Przyrząd ten składa się z metalowego krążka z nawierconymi na obwodzie otworami, w które włożone są ciężarki. Jeśli przyrząd jest wyważony (ciężarki w odpowiednich miejscach) to podczas obracania można bez problemu utrzymać krążek w jednej ręce, natomiast jeśli niewielki ciężarek przesuniemy w inne miejsce, czyli doprowadzimy do niewyważenia, to nie jesteśmy w stanie go utrzymać nawet w dwóch rękach. Takie doświadczenie powinno przekonać wszystkich jak ważne jest wyważanie kół.

Już kilkugramowe niewyważenie powoduje, że w czasie jazdy masa ta, wskutek siły odśrodkowej, wzrasta nawet do kilku kilogramów. Jest to dodatkowa i zupełnie niepotrzebna masa, która prowadzi do szybszego zużycia opon, zawieszenia, układu kierowniczego i łożysk.

Wyważanie kół jest czynnością prostą, ale z drugiej strony bardzo łatwo można popełnić błędy. Gdy zbliża się pora sezonowej wymiany, w serwisach oponiarskich panuje duży ruch i czasem pogarsza się jakość usług. Jeśli mamy dwa komplety kół, to lepiej je wyważyć wcześniej. Będzie taniej i dokładniej.

Aby wyważenie zostało wykonane poprawnie, koło należy najpierw umyć i usunąć nagromadzone błoto.

Dużo ciężarków na feldze świadczy o sporym niewyważeniu opony i felgi. Ale można zmniejszyć ich liczbę. Wystarczy przesunąć oponę względem felgi i najcięższy punkt felgi ustawić naprzeciwko takiego samego punku opony. Wówczas masy będą się nawzajem znosić, a nie sumować. W ten sposób liczbę ciężarków można zredukować nawet o połowę. Niestety chyba żaden serwis z własnej woli nie wykonuje takiego wyważenia, a większość do takiej operacji podchodzi nawet z niechęcią.


...przyznam, że mało kiedy zdarzało mi się wyważać koła co 10 tysięcy. :oops:
Kiedyś miałem ładny podpis, ale dawno mnie nie było i se poszedł... pojechał. [zdziwko]

xxrobson20xx
Uzależniony
Posty: 287
Rejestracja: 11 lut 2011, 13:35
Czym jeżdzę: Biala 1.6 GDi + L + szklany dach
Gadu Gadu: 3780833
Lokalizacja: Ruda Śląska

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: xxrobson20xx » 08 lis 2012, 08:23

bez przesady Zibi :)

margabr
Bywalec
Posty: 65
Rejestracja: 23 wrz 2012, 18:10
Czym jeżdzę: Sportage Biała 1.6 L
Lokalizacja: Wa

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: margabr » 08 lis 2012, 08:57

Odżałować jednej flaszki na wyważenie kół i tyle. Same problemy z tymi autami :lol:

marcinK
Nasz Człowiek
Posty: 877
Rejestracja: 29 lis 2011, 09:37
Czym jeżdzę: Kadjar Runmageddon TCe 130 Energy
Lokalizacja: Warszawa

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: marcinK » 08 lis 2012, 17:54

Jedna flaszka-jedno koło, a są cztery (o zapasie nie wspominając). Eh, rzeczywiście z tymi autami , czyta się więcej, wie się więcej, martwi się więcej i płaci się więcej.Po co to komu było. Jak żyć....
Odebrana po 178 dniach:)

Awatar użytkownika
cisco
Nasz Człowiek
Posty: 805
Rejestracja: 27 paź 2011, 00:11
Czym jeżdzę: Sorento XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD Black Pearl
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: moment na dokrecenie srub

Postautor: cisco » 08 lis 2012, 17:59

Po czterech flaszkach to będą tak wyważone, że jadąc bedziesz zostawiał 4 ślady za sobą [rotfl1]
SORENTO XL 2.0 CRDi 185KM, AT, AWD, SunRoof, Black Pearl


Wróć do „OPONY i FELGI”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika

Sitemap